Zapraszam na kolejny odcinek serii Rozmówki damsko-męskie, w której przytaczam mądrości z rozmów między mną (A) a moim chłopakiem (R).

Jedziemy samochodem, w radiu leci INNA – “Cola Song“. Zaczynam mówić coś tak ważnego, że sama już nie pamiętam, co to było.

R: Misiek, błagam, nie mów teraz o tym.
A: A ona to sobie może teraz śpiewać?
R: Ale ona jest inna.

♂ ♥ ♀

Na co dzień mieszkamy razem, ale święta spędzaliśmy w rodzinnym mieście, u rodziców. Wieczór. Wracamy z przystanku autobusowego, rozstajemy się na skrzyżowaniu, niedaleko mojego domu.

R: Jak jest ciemno, to nawet mam wyrzuty sumienia, że cię nie odprowadzam, ale tak w ciągu dnia to nie bardzo. Bez przesady.

Wiecie dlaczego się z nim nie rozwiodłam? Bo jeszcze za niego nie wyszłam.

♥ ♥ ♥

R: Domyślna jesteś. Jak przeglądarka

♥ ♥ ♥

Późny wieczór. Idziemy do sklepu. Rafał łapie mnie za rękę i wymachuje nią na prawo i lewo. Zachwycony oświadcza:

R: Patrz, potrafię sterować twoim cieniem!

♥ ♥ ♥

Wracam zdyszana z uczelni.


A: Nie chce mi się dzisiaj gotować. Gdzie jest mój obiad, ja się pytam.
R: Prawda jest taka, że zrobiłem obiad, ale nie był godny twojego podniebienia, więc sam go zjadłem.
CzekoAda na gorąco:

7 thoughts on “Rozmówki damsko – męskie #14”

  1. nie kumam tego postu, chwalisz sie chłopakie, czy jego elokwencją? nie kumama. post z dupy, gratulacje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *